Komu pasuje makijaż smokey eye?
Makijaż typu "dymne oko", lansowany co sezon, dla
wielu jest tajemnicą. Chodzą słuchy, że pasuje tylko osobom o dużych
oczach, o idealnej skórze oraz wyłącznie na wieczór. Nieprawda!
Jakie oczy do makijażu smokey eye?
Wbrew pozorom taki makijaż
pasuje do każdego oka. Wszystko zależy od jego odpowiedniego kształtu i
obszaru, gdzie naniesiemy cień. Im większy obszar cienia, tym większe
wydaje się oko. To takie wrażenie, które mówi nam, że tam, gdzie jest
cień, jest także powieka, a pod nią oko. Wychodzi więc na to, że możemy
regulować nie tylko wielkość, ale także kształt! Jeśli powieka lub oko
opada w zewnętrznym kąciku, w tym miejscu cień rozprowadźmy wyżej. Jeśli
mamy ochotę na kocie, bardziej "podłużne" spojrzenie, cienie
wyprowadźmy w bok. Powinnyśmy unikać dwóch rzeczy. Pierwszą jest zbyt
wysokie rozprowadzenie kosmetyku. Zachowajmy odstęp między brwią a
cieniem. W przeciwnym razie stylizacja wydaje się ciężka i brudna. A nie
taki efekt chcemy uzyskać! Kolejną uwagą jest unoszenie cienia po
zewnętrznej stronie powieki ku górze. Nie chcemy przecież uzyskać efektu
smutnych oczu.
Jak się malować, aby się nie pobrudzić?
Nie zaczynajcie makijażu od
podkładu. Dziwne? O wiele prostsze! Ciemne cienie mają to do siebie, że
lubią się obsypać. Ciężko jest później je "wymieść" spod oka. Nierzadko
trzeba zmyć makijaż i wykonać go na nowo, co zniechęca i
wydłuża czas malowania. Oczywiście, można "podsypać" okolice pod oczami
pudrem sypkim i później go usunąć wraz z resztkami cieni. Jednak skóra w
tym miejscu jest delikatna i im mniej kosmetyków na niej, tym lepiej.
Za duża ilość podkreśli zmarszczki. Jeśli malowanie zaczynamy od oczu,
to, co się osypie, bez problemu zmyjemy płynem do demakijażu. Przy okazji mamy możliwość wypracowania odpowiedniego dla nas kształtu cienia.
Dymne oko a cera
To prawda, że ciemny makijaż
oka może podkreślić niedoskonałości. Od czego jednak mamy podkłady?
Pamiętajcie dobrze przypudrować kremowy fluid, dzięki temu pozostanie na
swoim miejscu przed cały dzień. Do smokey eye dodajcie trochę bronzera
pod kości policzkowe. Zmniejszycie kontrakt między ciemnym okiem a cerą,
przez co całość będzie prezentować się seksownie, a nie jak u wampira.
Smokey eye na dzień
Przydymiony makijaż
nie jest przeznaczony wyłącznie na wieczór. Wszystko zależy od kolorów,
jakie użyjemy. Jego podstawą jest czerń, brąz lub grafit, ale ich ilość
determinuje to, czy oko będzie delikatnie przydymione, czy znacząco.
Dla rozświetlenia możemy użyć różu lub beżu. Najważniejsze, aby cienie
były idealnie roztarte, "rozdymione" i subtelnie zaznaczały oko, a nie
obrysowywały je.
o autorze
GoodChoice
0 komentarze: